poniedziałek, 10 listopada 2014

Farfarlle z kurczakiem, ananasem i rozmarynem



Sałatka będzie wspaniałym pomysłem na drugie śniadanie do pracy, zamiast nudnych kanapek, ale również sprawdzi się jako dodatek do wina dla zapowiedzianych stanowczo zbyt późno, tzn. półgodzinnym wyprzedzeniem gości. Zazwyczaj składniki, których użyłam do jej przygotowania znajdziecie w waszych domowych spiżarkach, więc nie widzę powodu, dla którego nie mielibyście, chociażby i po przeczytaniu tego posta, pójść do kuchni na małe co nie co. Jest bardzo aromatyczna i niestety, ale ciężko jest przestać chodzić po dokładki.




Farfarlle z kurczakiem, ananasem i rozmarynem

Składniki:
* 200g makaronu farfarlle
* 300g surowej piersi z kurczaka (duża 1 połówka)
* 165g ananasa z puszki (ok. pół puszki)
* 5 suszonych pomidorów w oleju
* 50g pestek słonecznika
* 1 duży ząbek czosnku
* 1 pęczek drobnego szczypiorku
* 1 łyżeczka mielonego rozmarynu
* 1 łyżeczka mielonego pieprzu
* 4 łyżki oleju
* sól
Dressing:
* 2 łyżki oliwy z oliwek
* 1 łyżka syropu z agawy
* sok z połowy limonki
* szczypta soli




Makaron ugotuj w dużej ilości osolonej wody z dodatkiem oliwy. Ostudź. W tym czasie usmaż lub grilluj kawałki kurczaka na oleju posypane rozmarynem, solą i pieprzem. Gdy ostygnie wymieszaj z makaronem, dodaj ananasa pokrojonego w drobne kawałki, posiekane suszone pomidory, drobno posiekany czosnek oraz szczypiorek. Na suchej patelni upraż pestki słonecznika. Składniki dressingu wymieszaj ze sobą, dodaj do sałatki. Wymieszaj, w razie potrzeby dopraw solą. Sałatkę posyp uprażonymi pestkami słonecznika.

czwartek, 30 października 2014

Zupa dyniowa na Halloween



Podaję Wam, moi drodzy Czytelnicy, przepis na fajną zupę, którą można szybko zrobić na jutrzejsze Halloween. Do ulubionego horroru, zamiast nudnego i stereotypowego popcornu, można z powodzeniem wcinać ostrą dyniówkę, zagryzając ją chrupiącymi grzankami;) Mniaam.. A co do wyboru dyni, to oczywiście, możecie wybrać dowolny rodzaj. Ja jednak uwielbiam odmianę Muscat. Jest delikatna, słodka, o głębokiej pomarańczowej barwie, mi osobiście przypominającej korzeń kurkumy. Życzę pełnego pozytywnych emocji wieczoru!


Zupa dyniowa na Halloween

Składniki:
* 1 litr domowego rosołu lub warzywnego wywaru 
* 850g dyni Muscat (waga już po obraniu)
* 500g ziemniaków (waga również po obraniu)
* 1 duża cebula
* 3 duże ząbki czosnku
* 2 listki laurowe
* 2 ziela angielskie
* 4 świeże liście szałwii
* 3 łyżki sosu Sambal Oelek
* 100g chudego, wędzonego boczku
* 4 łyżki oliwy
* sól do smaku

Pokrój w kostkę dynię, ziemniaki i cebulę. Do większego garnka wlej oliwę, a kiedy się rozgrzeje wrzuć pokrojone warzywa, listki laurowe, oraz ziele angielskie. Smaż mieszając ok 5 minut, następnie dodaj posiekany czosnek i całość dokładnie wymieszaj. Zalej warzywa rosołem, przykryj i gotuj na małym ogniu przez 25-30 minut. Na koniec dodaj posiekane liście szałwii. Całość dokładnie zmiksuj.
W tym czasie pokrojony w cienkie plasterki boczek zrumień na rozgrzanej patelni. Każdą porcję zupy udekoruj porcją boczku. Podawaj z serowymi grzankami.

piątek, 24 października 2014

Chili con carne



Chili con carne, to idealna potrawa na chłodne, jesienne popołudnia, kiedy wracasz do domu i masz ochotę zjeść coś rozgrzewającego. Później należy opatulić się cieplutkim kocem i zatopić w przestronnym fotelu razem z książką. Danie jest przy tym bardzo podzielne, z podanych składników spokojnie najedzą się cztery  męskie głodomory i trochę więcej tych w wersji kobiecej (chociaż, tak z drugiej strony, to różnie z tym bywa). Najlepiej smakuje w towarzystwie domowo wypiekanej pity. No i oczywiście nie należy zapominać o umiarkowanym dozowaniu papryczki chili, dostosowanym do poziomu oswojenia naszego podniebienia z ostrym smakiem. Chodzi o to, że ma być bardzo ostro, ale zjadliwie, tak by poczuć smak całek potrawy. To jak z wasabi, najpierw przeszkadza, a później euforyczne zauroczenie;)




Chili con carne

Składniki:
* 500g mielonego mięsa wołowego
* 1 duża cebula
* 2 ząbki czosnku
* 1 czerwona papryka
* 2 kolby kukurydzy
* 2 puszki fasoli czerwonej
* 850g dojrzałych mięsistych pomidorów
* 2 - 4 małe papryczki chili (lub więcej, jeżeli lubisz naprawdę ostry smak)
* 1 łyżka zmielonego kuminu
* 1 łyżka papryki wędzonej słodkiej
*  świeża kolendra do posypania
* 3 łyżki oliwy do smażenia
* sól

Do dużego garnka (najlepiej żeliwnego) wlej oliwę. Gdy się rozgrzeje wrzuć mięso, a po chwili pokrojoną w kostkę cebulę oraz posiekany czosnek i kumin. Smaż przez 10 minut, a następnie dodaj posiekane papryczki chili. Dorzuć pokrojoną w kostkę słodką paprykę. Wymieszaj. Całość podlej 100ml przegotowanej wody, przykryj i duś przez ok. 20 minut. W międzyczasie przygotuj pomidory: natnij skórkę, a następnie sparz gorącą wodą, zostawiając je na minutę. Gdy skórki zaczną odchodzić, obierz pomidory i pokrój w kostkę. Gdy mięso zmięknie, posól całość, dodaj pomidory, gotuj kolejne 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Ziarna kukurydzy zetnij z kolby, a następnie wrzuć do potrawy razem z  fasolą przepłukaną wcześniej zimną wodą. Dodaj słodką wędzoną paprykę, dopraw solą i ewentualnie cukrem do smaku.Całość gotuj jeszcze przez 15 minut. Potrawę posyp posiekaną kolendrą. Podawaj z pitami lub tortillami. I to by było na tyle;)


środa, 8 października 2014

Kokosanki



No cóż, po krótkiej, aczkolwiek intensywnej przerwie urlopowej powracam z małymi łakociami. Przepis pochodzi od pewnej znajomej, jego lekko zmienioną wersję  zamieszczam poniżej. Nie mogłam się oprzeć, aby dodatkowo ciasteczka zanurzyć w gorzkiej czekoladzie.. Mniam. Kokosanki wspaniale się sprawdzą jako wyjątkowy - bo zrobiony własnoręcznie - prezent. Wystarczy je tylko zapakować w pudełeczko owinięte w transparentną folią i przewiązać wstążką.


Kokosanki

Składniki:
* 6 białek z ekologicznych jaj
* pełna szklanka cukru
* 4,5 łyżki mąki
* 75g naturalnego masła
* 150g wiórków kokosowych
* papier do pieczenia
Czekolada:
* 100g gorzkiej czekolady
* kilka łyżek mleka




Rozpuścić masło i zostawić do przestudzenia. Białka ubić na sztywno dodając cukier. Następnie dodać mąkę, masło oraz wiórki kokosowe. Całość delikatnie wymieszać. Wstawić do lodówki na 30 minut. Piekarnik nagrzać do 160°C z termoobiegiem. Ciasteczka nakładać po jednej łyżce na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Należy się starać, aby nie rozpłaszczać ciasteczek, a wręcz dbać by miały jak najmniejszą średnicę (w trakcie pieczenia i tak się lekko rozpłyną na boki). Piec do zrumienienia, po czym wykładać szpatułką na kuchenną kratkę do czasu, aż przestygną.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej dodając 3-5 łyżek mleka. Ma być gęsta, ale lekko lejąca się. Nakładać cienką warstwę na spód ciasteczek silikonowym pędzelkiem i pozostawić do czasu, aż całkowicie wystygną.

sobota, 20 września 2014

Zupa z pieczonych pomidorów



Lubię smak pieczonych pomidorów. Zupa, a tak właściwie to krem, który z nich powstaje jest gęsty, pożywny i wyjątkowo słodki. Do tego pieczony czosnek i kilka ziemniaczków, no i oczywiście bazylia. Całość lekko muśnięta przed pieczeniem oliwą z oliwek. Ważne są pomidory. Użyjcie tylko tych podłużnych, dojrzałych, mocno mięsistych, które zawierają niewiele soku. Po upieczeniu wystarczy je jedynie zmiksować i doprawić. Nie potrzebują ponownego gotowania i odparowywania soku. To naprawdę szybki i prosty przepis na nietypową, niskokaloryczną zupę. Polecam.




Zupa z pieczonych pomidorów

Składniki:
* 1,1 kg podłużnych  dojrzałych pomidorów
* 0,2 kg  małych ziemniaków (ok. 6 sztuk)
* 1 główka czosnku
* 50 ml oliwy z oliwek
* sól, pieprz
* garść świeżych liści bazylii

Warzywa umyć,  czosnek przekroić w szerokości na pół. Całość natrzeć oliwą z oliwek, a następnie umieścić w naczyniu do zapiekania. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C z termoobiegiem, przez 40 minut. Po wyjęciu zdjąć skórki z pomidorów i ziemniaków, wycisnąć stopniowo czosnek -  taką ilość jaką preferujemy - ja odjęłam 2 ząbki z  upieczonej główki. Na końcu dodać listki bazylii, a następnie wszystko razem zmiksować. Doprawić solą i pieprzem. Podawać z lekko posolonymi grzankami z masłem, natartymi świeżym czosnkiem.

piątek, 12 września 2014

Udźce z królika duszone w figowo - winnym sosie



Mięso z królika, jest jednym z najdelikatniejszych mięs, jakie jadłam. Odpowiednio przygotowane jest mięciutkie i soczyste. Oczywiście najlepsze to te, które zdobędziemy prosto od hodowcy, co niestety, ale nie zawsze jet możliwe. Figi z delikatnym króliczym mięsem komponują się idealnie. W rezultacie duszenia mięsa z dodatkiem białego wina, sos pomimo słodkich fig  ma wręcz lekko wytrawny smak. To dobre połączenie. Dla podkreślenia smaku, danie proponuję podać z sałatą z rukoli świeżych fig nie poddanych obróbce termicznej.
A tak w ogóle, to sezon figowy w pełni, zatem korzystajmy póki czas i nacieszmy się smakiem na cały przyszły rok. Niestety importowane -duże i fioletowe nie smakują jak te malutkie zielono-żółte prosto z drzewa, ale cóż poradzić? Wykorzystujmy to, co mamy.


Udźce z królika duszone w figowo - winnym sosie

Składniki:
* 2 udźce z królika
* 1/2 cebuli
* 1 duży ząbek czosnku
* garść świeżego tymianku
* 100ml białego wina
* 3 świeże figi
* sól, pieprz
* 3 łyżki oliwy do podsmażenia

Mięso natrzeć solą, pieprzem, czosnkiem oraz tymiankiem. Na rozgrzaną patelnię wlać oliwę, włożyć udźce i obsmażać z obu stron, aż mięso ładnie się przyrumieni, dodając pod koniec pokrojoną w półplasterki cebulę. Następnie wlać wino, odczekać chwilę, aż alkohol odparuje, a następnie dodać obrane i pokrojone w małe kawałki figi. Całość dusić pod przykryciem ok 20 minut, aż mięso stanie się miękkie. Następnie wyjąć kawałki królika, a pozostały sos zmiksować na gładką masę. Podawać sałatą z rukoli z dodatkiem świeżych fig.



poniedziałek, 8 września 2014

Cukinie faszerowane kuskusem oraz mięsem z indyka z dodatkiem śliwek węgierek



W faszerowanych warzywach uwielbiam połączenie soczystych owoców z warzywami i mięsem.  Nie można oczywiście przesadzić, bo przecież to nie deser.. Ale małe urozmaicenie nigdy nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, doda charakterystycznego, ciekawego smaczku i oczywiście, jak to było w przypadku moich dzisiejszych cukinek (jak mam w zwyczaju je zdrabniać), pięknych fioletowych kleksów. Kolejnym składnikiem, dodającym słodyczy całej potrawie jest kukurydza - oczywiście ścięta prosto z kolby, a nie ta z puszki sztucznie dosładzana tak, że traci cały swój aromat. Po upieczeniu, gdy natrafimy w kęsie na jej ziarenka, będzie strzelać sokiem w nasze podniebienie, ożywiając smak całej potrawy. I już na na zakończenie mięso  - tym razem delikatne z indyka, najlepiej wymieszane z udźca i piersi. Na wierzchu zielona kolendra.. Czegóż chcieć więcej??
 



Cukinie faszerowane kuskusem oraz mięsem z indyka z dodatkiem śliwek węgierek

Składniki:
* 3 cukinie, każda o wadze ok. 300g
* 90g kaszy kuskus
* 250g mięsa mielonego z indyka
* kukurydza obcięta z 1 kolby
* 5 śliwek węgierek
* 100g twardego sera + 50g do posypania z wierzchu
* 2 owoce ciemnego kardamonu
* 2 ziarna ziela angielskiego
* 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
* sól, pieprz
* 3 łyżki oliwy do nasmarowania cukinii
* garstka kolendry do posypania

Piekarnik nagrzać do 200°C  
Cukinie przeciąć wzdłuż na pół, wydrążyć delikatnie środki i nasmarować z obu stron oliwą.
Kaszę przygotować według przepisu na opakowaniu (zalać wrzątkiem w misce, tak by woda znajdowała się 0,5 cm nad powierzchnią kaszy, lekko posolić i przykryć talerzem na kilka minut).
W misce wymieszać przygotowaną wcześniej kaszę, mięso, kukurydzę, pokrojone w małą kostkę śliwki, starty na drobnych oczkach ser i przyprawy zmiażdżone w moździerzu.  Doprawić solą i pieprzem, a następnie wypełniać wydrążone cukinie. Posypać z wierzchu serem. Układać na blaszce lekko skropionej oliwą.
Piec przez 50 minut bez termoobiegu. Przed podaniem posypać kolendrą.
Można zmniejszyć ilość kaszy, a w związku z tym zwiększyć porcję mięsa. Zależy kto co preferuje.


piątek, 5 września 2014

Zupa z cukinii z pietruszkowym pesto



Nie ma co ukrywać, wielkimi krokami zbliża się jesień. Wieczorem mam ochotę na pożywną i rozgrzewającą zupę, po której nabieram energii, aby zrobić coś z pozostającą częścią dnia, zamiast pójść spać. Tym razem w roli głównej młoda cukinia o ślicznej żółtej skórce, z małym aczkolwiek konkretnym akcentem zielonego pesto z pietruszki. Jako dopełnienie -   grzanki z boczkiem i Dziurgasem..Prosta uczta.




Zupa z cukinii z pietruszkowym pesto

Składniki:
Zupa:
* 1l domowego rosołu
* 1 kg żółtej cukinii
* 1 duża cebula
* 2 ząbki czosnku
* 50ml oliwy z oliwek
* 1 łyżeczka pieprzu
* sok z cytryny (dodany do smaku już po zmiksowaniu zupy)
Pietruszkowe Pesto:
* 1 duży pęczek pietruszki
* 1 ząbek czosnku
* 60g sera Dziurgas
* 50g uprażonych na suchej patelni pestek słonecznika
* 150ml oleju z pestek winogron
* sok z połowy limonki
*sól

Najpierw przygotuj pietruszkowe pesto:
Natkę pietruszki zmiksuj razem z drobno startym serem, uprażonym słonecznikiem, ząbkiem czosnku i olejem z pestek winogron. Następnie dopraw do smaku sokiem z limonki i solą. Przełóż do pojemniczka i schładzaj w lodówce.
W dużym garnku na rozgrzanej oliwie podsmaż pokrojoną w kostkę cukinię (ze skórką), tak samo pokrojone ziemniaki i cebulę. Po 10 minutach dodaj posiekany czosnek. Chwilę przesmaż, a następnie zalej bulionem. Gotuj do czasu, aż warzywa zmiękną (ok 20-25 minut), a następnie całość zmiksuj, doprawiając solą, pieprzem oraz sokiem z cytryny.
Zupę podawaj z dodatkiem pietruszkowego pesto, najlepiej w towarzystwie gorących grzanek np. z boczkiem i serem.
Smacznego!

poniedziałek, 1 września 2014

Risotto z wędzonym kurczakiem, pieczarkami i bakłażanem



Risotto jest jednym z najbardziej fantastycznych wynalazków ludzkości. Nie jest to przesada! O niewątpliwych walorach smakowych, ukrywających się pod skromną postacią jednogarnkowego dania przekonali się moi goście, którzy mieli okazję jeść którąkolwiek jego wersję. Podstawa to dobry rosół, ryż arborio, masło naturalne i trochę cierpliwości przy mieszaniu. Składniki można komponować w dowolne etiudy tak, iż będą one za każdym razem przyczynkiem do świeżych doznań zarówno smakowych, jak i estetycznych. Zarażajcie się więc miłością do risotto!!


Risotto z wędzonym kurczakiem, pieczarkami i bakłażanem

Składniki:
* ryż arborio - 160g
* 300- 400ml rosołu 
* 1 cebula
*  140g pieczarek
* 1 bakłażan - ok. 300g
* udko z wędzonego kurczaka - 300g
* 2 suszone pomidory w oliwie
* 1 duży ząbek czosnku
* 15g masła
* 40g sera żółtego długodojrzewającego
*  nasionka z 2 owoców ciemnego kardamonu (zmiażdżone w moździerzu)
* 1/2 łyżeczki zmielonych nasion kozieradki
* 1/2 łyżeczki wędzonej papryki słodkiej
* kolorowy pieprz młotkowany ok 1/2 łyżeczki
* 3 łyżki oliwy + oliwa do grillowania lub pieczenia bakłażana

Bakłażana upiecz w piekarniku, nacinając przecięte połówki w kratkę, którą następnie nasmaruj oliwą i piecz przez ok. 40 minut lub potnij wzdłuż na centymetrowe plastry nasmaruj  oliwą i grilluj aż miąższ się zeszkli i nabierze brązowych paseczków. Skrop sokiem z limonki i lekko posól. Posiekaj drobno i odłuż na bok.
Pokrojoną w kostkę cebulę wrzuć na rozgrzaną oliwę najlepiej do wooka, po chwili dodaj tak samo pokrojone pieczarki, a następnie wsyp ryż. Chwilę przesmaż, dodaj posiekany czosnek i przyprawy. Zalej łyżką rosołu, wymieszaj, dodaj posiekane w kosteczkę suszone pomidory. Gotuj pod przykryciem na niewielkim ogniu, aż ryż wchłonie płyn, następnie, dodaj następną chochelkę rosołu i tak aż do ugotowania ryżu. Pamiętaj o częstym mieszaniu i sprawdzaniu, czy już nie należy dodać kolejnej porcji wywaru. Pod koniec dodaj pokrojone w kostkę mięso z wędzonego kurczaka i bakłażana, przez chwilę gotuj. Nie dodawaj już rosołu-  gdy ryż będzie miękki - ale nie rozgotowany (w środku ma być leciutko twardy). Następnie wyłącz ogień i dodaj masło, dokładnie mieszając. Nałóż porcje na talerze i posyp startym serem. Podawaj natychmiast.
Wędzonego kurczaka możesz pominąć, będzie równie pyszne;)
Risotto średnio gotuje się przez ok 20 minut od momentu zalania płynem ryżu.
I jeszcze jedno, podstawą przygotowania tego dania jest ryż, więc kupcie arborio.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Łosoś zapiekany z porem, masłem i cytryną



Łosoś z porem, masłem i cytryną. To smak poznany we wczesnej młodości, podczas ferii spędzanych u mojej siostry. Tak dobre połączenie, że na długo zapamiętane. Po pewnym czasie ponownie odtworzone, skutkiem czego owo danie przeszło na stałe do mojego menu. No cóż... jedni mają schabowe, a ja mam tego łososia;) Gdyby jakimś przypadkiem tak się zdarzyło, że nigdy nie jedliście tej ryby w ten sposób przyrządzonej, jeszcze nie wszystko stracone! Wciąż macie szanse, aby  nadrobić zaległości i pokochać to danie, za jego prosty, a zarazem niepowtarzalny smak.

Łosoś zapiekany z porem, masłem i cytryną 

Składniki na 3 porcje:
* 3 duże kawałki łososia, pokrojone w 2cm dzwonka (średnio po 160-180g)
* 150g białej części pora
* 1 cytryna lub 1-2 limonki
* 60g schłodzonego naturalnego masła
* sól, pieprz


Rybę skrop obficie sokiem z cytryny, posól, popieprz i odłóż na 10-15 minut do lodówki. W tym czasie umyj pora, pokrój na 3-5mm półplasterki. Każdy kawałek osobno połóż na środku dużego prostokąta folii aluminiowej, obsyp garścią wcześniej przygotowanego pora. Posyp z wierzchu szczyptą soli i pieprzu, skrop lekko sokiem z cytryny, a następnie rozłóż pokrojone cieniutko plasterki masła. Zawiń do góry brzegi folii tak, by tworzyły szczelną kieszonkę. Delikatnie przełóż na blachę i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C bez termoobiegu na 25 minut. Delikatnie rozwijając kieszonki, przełóż łososia na talerz. Świetnie pasuje do ryżu;)

piątek, 22 sierpnia 2014

Roladki z grillowanego bakłażana nadziewane pastą rybną


 

Pomysł z połączeniem grillowanego bakłażana i pasty z makreli, napadł na mnie niespodziewanie z rana, wraz z pierwszym łykiem gorącej kawy, podczas przygotowywania pasty rybnej na śniadaniowe kanapki.. Cóż za radość, że okazał się naprawdę udany. W wyniku składnikowej fuzji powstały malutkie przystawki, finezyjne zarówno w smaku jak i wyglądzie. Takie drobne cudeńka lubię najbardziej robić, tym bardziej, że roladki nie są skomplikowane w wykonaniu. Polecam z grissini do lampki wina.




Roladki z grillowanego bakłażana nadziewane pastą rybną

Składniki:
* 1 bakłażan ok. 500g
* olej z pestek winogron -kilka łyżek
* 1/2 limonki
* sól
Pasta rybna:
* 1 mała makrela -175g
* 2 jajka ugotowane na twardo
* 1/2 cukrowej cebuli
* 2 pomidory suszone w zalewie z oliwy
* 2 gałązki świeżego rozmarynu
* 1 duży ząbek czosnku
* pieprz
* 2 łyżki majonezu
* 2 łyżki jogurtu naturalnego
Do przewiązania roladek:
* cieniutkie paseczki zielonego pora o długości ok 13cm, sparzone wrzątkiem i zahartowane pod zimną wodą 

Bakłażana potnij wzdłuż na 0,5 - 1cm plastry, natrzyj olejem i grilluj kilka minut, aż miąższ stanie się szklisty oraz nabierze charakterystycznych brązowych paseczków. Odłóż na talerz skrop lekko sokiem z limonki i lekko posól.
Makrelę podziel na malutkie kawałki, oddziel ości i drobno posiekaj. Wszystkie pozostałe składniki drobniutko posiekaj dodając na końcu pieprz oraz jogurt z majonezem.
Po 1 łyżce schłodzonej pasty rozkładaj wzdłuż plastra bakłażana. Delikatnie zroluj, układając zakończenie na spodzie. Przewiąż wcześniej przygotowaną tasiemką z pora.

wtorek, 19 sierpnia 2014

Biszkopciki z mascarpone i dżemem morelowo - pomarańczowym



Są maleńkie, fantastycznie mięciutkie, rozpływające się w ustach. Znikają z patery w zatrważającym tempie. W biszkoptach istotne są wiejskie jajka, których piana po ubiciu jest idealnie sztywna. I najważniejsze to powstrzymać się od zjedzenia ich przynajmniej przez kilka godzin, aby zdążyły schłodzić się w lodówce. Najlepiej smakują na drugi dzień - ale to już trudniejsza sprawa. Prawdziwy trening silnej woli, a na dodatek trzeba odganiać domowników od lodówki;) Mi się udało, a teraz kolej na Was!




Biszkopciki z mascarpone i dżemem morelowo - pomarańczowym

Składniki:
Biszkopciki:
* 5 jajek
* 70g mąki pszennej
* 125g cukru
* 2 łyżki oleju
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dżem morelowo - pomarańczowy:
* 450g moreli (waga z pestkami)
* 1 pomarańcza moja ważyła 330g
* 70g cukru
Masa mascarpone:
* 250g sera mascarpone
* 250ml słodkiej śmietany 30%
* 80g cukru pudru

Biszkopciki:
Oddzielić białka od żółtek. Ubić białka na sztywną pianę pod koniec dodając cukier, następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i pozostałe składniki. Delikatnie wszystko wymieszać.
Ja swoje biszkopciki piekłam przez 12 minut w piekarniku nagrzanym do 160 °C bez termoobiegu w foremkach do muffinek, które wcześniej wysmarowałam masłem i obsypałam mąką, a następnie  nakładałam do nich po 1 łyżce ciasta. Przy wyjmowaniu należy uważać, delikatnie podważyć łopatką z każdej strony, a następnie przełożyć do ostygnięcia na kuchenną kratkę. Tak upieczone przechowywać w szczelnym pojemniku wyściełanym papierem śniadaniowym. Z podanej porcji wychodzi 36 małych biszkopcików.

Dżem morelowo - pomarańczowy:
Z umytych moreli usunąć pestki, pokroić w dosyć drobną kostkę. Pomarańczę obrać, pokroić podobnie jak morele. Wrzucić do garnka, zasypać cukrem i gotować przez około 25-30 minut, często mieszając, aż zgęstnieje. Odstawić do ostygnięcia.

Masa mascarpone:
Śmietanę ubić na sztywno. Ser połączyć z cukrem pudrem, dokładnie wymieszać. Następnie do masy serowej stopniowo dodawać po 1 łyżce ubitej śmietany. Po wymieszaniu całości przechowywać w lodówce.

Składanie ciasteczek:
Na biszkopcik nakładamy 1 łyżeczkę dżemu, a następnie 1 łyżeczkę masy mascarpone, przykrywamy 2 biszkopcikiem. Przekładamy do pojemnika i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Warto powstrzymać się od zjedzenia do następnego dnia;) Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
A i jeszcze jedno: z podanej ilości zostanie Wam sporo masy. Można ją wykorzystać np. do gofrów, lub zmniejszyć proporcje składników.



piątek, 15 sierpnia 2014

Rolada z całego kurczaka wyściełana suszonymi pomidorami, tymiankiem i parmezanem



Powiem tak: co do luzowania całego kurczaka z kości, to sprawa jest prostsza, niż mogło by się wydawać. Potrzeba: po pierwsze bardzo ostrego noża, po drugie trochę cierpliwości, a z czasem - i to po trzecie - nabytej wprawy. Z drugiej strony - rezultaty są fantastyczne: goście zadowoleni, nas rozpiera duma, że im smakowało, cóż więcej potrzeba do radości? Nie mówię, że za pierwszym razem wyjdzie perfekcyjnie, ale już za drugim.. Pamiętajcie tylko, żeby zaczynać rozcięcie od pleców wzdłuż kręgosłupa, dalej oddzielać kości od mięsa przechodząc przez żebra w stronę piersi, aby te w końcowym rezultacie były po środku naszego prostokąta, w nienaruszonym stanie. Skórę wzdłuż całego kurczaka przecinacie tylko raz na samym początku - na plecach.




Rolada z całego kurczaka wyściełana suszonymi pomidorami, tymiankiem i parmezanem

Składniki:
* cały kurczak o wadze 1,5 kg
* 5 suszonych pomidorów w oliwie
* mała garść świeżego tymianku
* parmezan tarty - 50g
* 1 łyżeczka młotkowanego kolorowego pieprzu
* 3 łyżki oliwy z oliwek
*  sól
* bawełniany sznurek do mięsa




Na początku usuń ogon i obetnij szyję. Zaczynając od pleców, zrób po środku nacięcie na skórze wzdłuż całego kręgosłupa, oddzielaj następnie delikatnie mięso wraz ze skórą (uważaj aby jej nie uszkodzić) od kości, kierując się poprzez żebra, do piersi. Delikatnie natnij skórę wzdłuż kości udek i skrzydełek wyjmując z nich kości. Na końcu powinien wyjść jeden prostokąt. Grubsze mięso na piersiach nacinasz tak, aby wyrównać grubość całego prostokąta. Następnie przez papier pergaminowy delikatnie rozbij tłuczkiem mięso, aby miało wszędzie podobną grubość. Następnie natrzyj mięso wewnątrz pieprzem, solą, oliwą, dodaj posiekane pomidory, rozdrobniony tymianek, i starty na drobnych oczkach parmezan. Całość dosyć ścisło zroluj, zaczynając od dłuższego boku. Na spodzie rolady powinno znajdować się łączenie mięsa. Obwiąż roladę dosyć ścisło sznurkiem tak, aby się nie rozpadła podczas pieczenia. Natrzyj lekko górę mięsa oliwą, solą i pieprzem. Podsmaż delikatnie na patelni z małą (3 łyżki) ilością oliwy po 4 minuty z każdej strony, następnie przykryj folią aluminiową i włóż do piekarnika nagrzanego do 200 °C z termoobiegiem na 40 minut. Pod koniec pieczenia możesz zdjąć folię. Najlepsze z pieczonymi ziemniaczkami, jak i drugiego dnia do kanapek, już na zimno;) Powodzenia!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Tarta z papierówkami, mirabelkami i kardamonem



Nie ma lata bez pływania w jeziorze, zmoknięcia w ciepłym deszczu i.. bez ciasta z papierówkami, po prostu nie ma takiej możliwości! Uwielbiam letnie, kwaskowate jabłka, nieziemsko soczyste, którym z głośnym chrupnięciem pęka skórka kiedy je gryziemy, a sok rozkosznie klei się do naszych palców. Zrobiłam tartę na klasycznym, bardzo kruchym spodzie, który trzeba wyklejać na papierze w naczyniu do zapiekania. Papierówki połączyłam z aromatami zawartymi w żółtych mirabelkach i zielonym kardamonie. Na wierzch kruszonka i jeszcze bita śmietana.. Czy macie już ochotę biec po składniki na tartę??




Tarta z papierówkami, mirabelkami i kardamonem

Składniki:
Klasyczne kruche ciasto:
* 100g schłodzonego naturalnego masła
* 50g cukru pudru
* 150g mąki
* 1 żółtko
* szczypta soli
Nadzienie:
* 300g papierówek (waga po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych)
* 150g śliwek mirabelek (waga przed drylowaniem)
* 100 g cukru z prawdziwą wanilią
*  5 owoców zielonego kardamonu z których trzeba moździerzem wydłubać i zmiażdżyć nasionka
Do podania:
* śmietana słodka 30% 200 ml
* cukier puder do smaku 2-3 łyżki

Masło posiekaj z mąką, dodaj pozostałe składniki i szybko zagnieć kruche ciasto. Schłodź w lodówce przez pół godziny. W tym czasie możesz pokroić przygotowane papierówki w małą kostkę, mirabelki wydrylować, a następnie całość wrzucić do garnka i zasypać cukrem dodając kardamon. Gotuj na średnim ogniu przez ok. 8 minut, aż sok lekko odparuje, a owoce delikatnie zmiękną. Odstaw, aby lekko przestygły.
Piekarnik rozgrzej do 200 °C. Formę na tartę o średnicy 23cm wyłóż papierem do pieczenia. Z ciasta odłóż niecałą połowę ok 140g do lodówki, z której później powstanie kruszonka. Pozostałą częścią ciasta wylep cieniutką warstwą wcześniej przygotowane naczynie, boki również wylep ciastem do połowy wysokości foremki. Przykryj spód papierem do pieczenia i wysyp grochem lub fasolą i w ten sposób piecz przez 20 minut. Po upieczeniu nakłuj widelcem, rozłóż nadzienie, a następnie pokrusz na wierzch pozostałe ciasto. Zmniejsz temperaturę do 180°C i zapiekaj przez kolejne 25 minut pod koniec włączając termoobieg tak, aby kruszonka lekko się zarumieniła.
Poczekaj aż ciasto lekko przestygnie, dopiero wówczas (delikatnie bo bardzo kruche!) wycinaj kawałki, które z wierzchu udekoruj śmietaną ubitą z cukrem pudrem.

piątek, 8 sierpnia 2014

Casarencce z pastą pomidorową i majerankiem zapiekane pod serową pierzynką



Ta zapiekanka jest po prostu pyszna! Musicie mi uwierzyć i wypróbować mój przepis! Nie wiem czy to zasługa dużej ilości świeżego majeranku, czy aromatycznego beszamelu? Połączenie tych kilku składników daje naprawdę warty waszego wysiłku efekt! Nie róbcie tej zapiekanki gdy nie macie pod ręką świeżego majeranku! To naprawdę istotne, ponieważ tutaj w decydujący sposób, ta magiczna zieleninka wpływa na smak gotowej już potrawy. Gorąco namawiam do baraszkowania w kuchni;)




Casarencce z pastą pomidorową i majerankiem zapiekane pod serową pierzynką

Składniki:
* 300g makaronu casarencce lub oczywiście jakiegoś innego
* 140g startego sera edamskiego
* 1 cebula cukrowa
* 2 duże ząbki czosnku
* 500g naturalnej pasty pomidorowej
* 3 łyżki oliwy do smażenia
* 1 niepełna łyżeczka młotkowanego kolorowego pieprzu
* 1 łyżeczka cukru
* 1 niepełna łyżeczka soli
* świeży majeranek duża garść,(mniej więcej tyle ile mieści w sobie mizerna doniczka z supermarketu)
Beszamel:
* 1 szklanka mleka
* 2 łyżki mąki
* 1/2 łyżeczki garam masali
* sok z połówki limonki
* szczypta soli

 


Piekarnik rozgrzej do temperatury 210 °C . Jedną większą foremkę do zapiekania natłuść oliwą. Z podanej ilości możesz również zrobić 6 małych zapiekanek, które po przygotowaniu proponuję podać w gościom w naczynkach do zapiekania.
Makaron ugotuj w dużej ilości wody z dodatkiem soli. Na rozgrzaną patelnię wlej oliwę, wrzuć pokrojoną w kosteczkę cebulę. Gdy będzie lekko zeszklona, dodaj posiekany drobno czosnek i smaż jeszcze kilka sekund mieszając. Następnie wlej pastę pomidorową, doprawiając ją solą i młotkowanym pieprzem. Gotuj przez kilka minut, aż pasta odparuje i zrobi się bardziej gęsta. Pastę wymieszaj z ugotowanym makaronem i mniejszą częścią majeranku.
Beszamel: do zimnego mleka wsyp mąkę i mieszaj aby się nie zrobiły grudki do czasu aż sos zgęstnieje. Dopraw garam masalą, szczyptą soli oraz sokiem z limonki.
Do naczynia w którym będziesz zapiekać przełóż przygotowany makaron, na wierzch rozłóż cienką warstwą beszamel, na który porozkładaj resztę lekko posiekanego majeranku. Wszystko przykryj grubą pierzynką startego sera i zapiekaj przez ok 25 minut.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Naleśniki pszenno-gryczane z bakłażanem, cukinią i pieczarkami



Pomysł na dziś? Lekkie i zdrowe gryczano-pszenne naleśniki wypełnione warzywnym farszem z dodatkiem mieszanki serów. Zdecydowanie zbyt rzadko wykorzystujemy w naszej kuchni bakłażana. Chyba się trochę boimy, że będzie gorzki, i nikomu nie będzie smakowało. Chociaż powoli, powolutku.. I  tak już co jakiś czas obserwuję (co uwielbiam), jak ktoś ogląda, wybiera, przebiera aby w końcu, nareszcie włożyć do koszyka fioletową oberżynę! Prawda jest taka, że aby się zakochać w jakimś nowym smaku, musimy to zwyczajnie, po prostu jeść. A po jakimś czasie, żyć bez tego już nie możemy. I to jest naprawdę piękne!




Naleśniki pszenno-gryczane z bakłażanem, cukinią i pieczarkami

Składniki:
Farsz:
* 200g obranych i pokrojonych w drobną kostkę pieczarek
* 350g żółtej, młodej cukinii, pokrojonej w drobną kostkę
* 300g bakłażana pokrojonego wzdłuż na centymetrowe plastry
* 2 ząbki czosnku
* sok z 1 limonki
* 1 cebula
* 1 duża kulka mozzarelli
* 50g parmezanu
* garść świeżego oregano
* sól, pieprz 
* oliwa do smażenia
Ciasto:
* 1,5 szklanki mleka
* 1,5 szklanki wody
* 70g mąki gryczanej
* 150g mąki pszennej
* 2 jajka
* 2 łyżki oleju
* szczypta soli

Składniki ciasta na naleśniki połączyć ze sobą trzepaczką i smażyć cienkie placki na rozgrzanej patelni.
Cukinię smażyć na rozgrzanej patelni z dodatkiem 3 łyżek oleju, aż będzie miękka. Pod koniec wrzucić czosnek i lekko doprawić solą i pieprzem. Pieczarki wrzucić na drugą gorącą patelnię, po chwili dodać olej cebulę, lekko doprawić, smażyć do odparowania wody. Plastry bakłażana natrzeć lekko olejem i grillować na patelni lub elektrycznym grillu po kilka minut na każdą stronę, aż zmieni kolor stanie się przezroczysty i miękki. Następnie lekko posolić, pokroić w kostkę i skropić sokiem z limonki. Dopiero teraz połączyć wszystkie warzywa razem, dodać posiekane oregano i starte sery. wymieszać dokładnie w razie potrzeby doprawić. Nadzienie zawijać w naleśniki i lekko podsmażyć, lub krótko zapiec w piekarniku, posypane z wierzchu serem. podawać z pomidorami doprawionymi bazylią.

piątek, 1 sierpnia 2014

Sałata z tuńczykiem, parmezanem i pestkami granatu


Jest cieplutko, ciepluteńko.. zamiast gorącego obiadu wybieram więc późnym popołudniem sałatę na zimno, z grzankami i kieliszkiem białego, lekko schłodzonego wina. Po raz kolejny przekonuję się, że kilka prostych składników połączonych ze sobą, daje najlepszy efekt końcowy. Pestki granatu sprawiają, że nasze podniebienie eksploduje soczystością, zapewniając nam tym samym niesamowitą frajdę.


Sałata z tuńczykiem, parmezanem i pestkami granatu

Składniki dla 2 osób:
* 250-300g rozdrobnionych mieszanych liści sałat -  wybierz te, które lubisz najbardziej, ja pomieszałam rukolę z lodową
* puszka tuńczyka w kawałkach dobrej jakości - absolutnie nie rozdrobnionego!
* garść płatków migdałowych, uprzednio uprażonych na suchej patelni
* pestki z połowy dużego granatu
* parmezan strugany w cienkie wiórki do posypania wierzchu sałaty, tyle ile lubisz
* 1 gałązka świeżego rozmarynu
* dressing: 1 mały ząbek czosnku, 50ml oliwy z oliwek, sok z połówki limonki, 2 łyżeczki syropu z agawy, sól, pieprz,  
* grzanki: bagietka, ząbek czosnku, masło

Zacznij od dressingu: do małego słoiczka wrzuć drobniutko posiekany ząbek czosnku, następnie pozostałe składniki. Zakręć słoik, porządnie potrząsaj do czasu połączenia składników. Odkręć i spróbuj, powinien być konkretny raczej słony i kwaśny. Odstaw do lodówki.
Rozgrzej piekarnik do 200 °C . Na kratce układaj pociętą w ukośne plastry bagietkę, piecz na krótko przed podaniem do czasu, aż się zarumienią. Gorące natrzyj czosnkiem i posmaruj masłem.
Umytą sałatę poukładaj na talerzach. Następnie delikatnie rozłóż tuńczyka, tak żeby pozostały kawałki w sam raz na małe kęsy. Posyp wszystko drobno posiekanym świeżym rozmarynem, następnie całość dosyć obficie skrop dressingiem. Wierzch sałaty udekoruj pestkami granatu, prażonymi płatkami migdałów oraz wiórkami parmezanu. Podawaj natychmiast z gorącymi grzankami i kieliszkiem schłodzonego białego wina.

niedziela, 27 lipca 2014

Grillowana pierś z kurczaka faszerowana bazyliowym pesto



Tegoroczne lato, jak rzadko kiedy jest niebywale letnie, a tym samym spełnia nasze całoroczne oczekiwania, które żywimy do tej szczególnej pory roku. A więc moi drodzy korzystajmy, póki czas, bo już prawie półmetek za nami;) Zachęcam uporczywie, wręcz namolnie, robiąc grilla nad jeziorem lub też w innym urokliwym miejscu, nie psujcie tej magicznej chwili gotowymi kiełbaskami lub karkówkami leżącymi w sklepowej marynacie od czasu stanowczo zbyt długiego. Zróbcie coś sami, a szybko się przekonacie, że można się fajnie bawić gotując! A oto moja propozycja:







Składniki na 2 osoby:

Pierś z kurczaka w bazyliowym pesto:
* 1 podwójna pierś z kurczaka
*  na pesto: 250g bazylii, 50g parmezanu, 50g orzechów piniowych, szklanka oliwy z oliwek extra     virgin, 1 ząbek czosnku
* olej z pestek winogron
* sól pieprz
* folia aluminiowa

Grillowane warzywa:
* 300g pieczarek
* 1-2 czerwone papryki, pokrojone w paski
* 1 młoda cukinia pokrojona na 1cm plastry
* 500g małych ziemniaczków
* olej z pestek winogron
* posiekane świeże zioła 1 garść: oregano, majeranek, tymianek,cząber
*  sól, pieprz

Sos jogurtowy do polania:
* 2 ząbki czosnku
* 100 ml jogurtu greckiego
* sól, pieprz

Zaczynamy od pesto, z podanej tu ilości zostanie Wam jeszcze trochę do makaronu;)
Lekko upraż orzechy na suchej patelni, zetrzyj ser na drobnej tarce. Liście bazylii pooddzielaj od łodyg, czosnek obierz. Gdy orzechy przestygną, wszystko wrzuć do małego malaksera stopniowo dolewając oliwę. Na koniec dopraw solą. Odstaw na chwilę do lodówki.

Pierś z kurczaka podziel na 2 porcje, każdą rozetnij na mały prostokąt i delikatnie
(tylko trochę) rozbij tłuczkiem. Dopraw trochę solą i pieprzem. Nakładaj na całą powierzchnię cienką warstwę pesto i zawijaj jak roladę, umieszczając zakończenie pod spodem. Z wierzchu posmaruj lekko olejem z pestek winogron. Zawiń luźno w folię aluminiową. Ja piekłam swoje roladki ok 40 minut na grillu, dopiero pod koniec delikatnie można wyjąć z folii i przyrumienić.

Sos: jogurt pomieszaj z posiekanym drobno czosnkiem, solą i pieprzem.

Warzywa oczyść,podziel na kawałki, od pieczarek poodrywaj korzonki. Natrzyj olejem z pestek winogron, posyp solą, pieprzem i mieszanką ziół. Przełóż do oddzielnych pojemników. Warzywa potrzebują ok. 25- 30 minut na grillu

Ziemniaczki dokładnie wyszoruj, osusz i pozawijaj każdego oddzielnie w folię aluminiową. Wrzucam je do węgla na ok 25- 30 minut.

 Udanego odpoczynku ;)


środa, 23 lipca 2014

Ptysie z rabarbarem i bitą śmietaną



Nie wiem jak Wam, ale mi ptysie nieodmiennie kojarzą się z moim dzieciństwem. To były ciastka, które dostawaliśmy chyba bardziej jako niespodziankę lub wyróżnienie za coś, choć tak naprawdę to nie pamiętam dokładnie. W jakiś szczególny sposób mam do nich ogromny sentyment. Ptysiowego smaku z tamtych lat szukałam wiele razy i nigdy już to nie było to samo..Zatem zaprzestałam kupowania w cukierniach wykwintnych łabędzi. Aż tu pewnego dnia, kilka lat temu, po raz pierwszy upiekłam swoje ciastka. Oczywiście, że smak inny, ale cóż za radość!

Składniki:
Ciasto:
* 200g mąki pszennej
* 5 jajek
* 100g masła
* szklanka wody (250 ml)
* szczypta soli

Do podania:
* 200 ml słodkiej śmietany30% ubitej z cukrem pudrem (do smaku)
* masa rabarbarowa

Masa rabarbarowa:
* 160g obranego i pociętego na 1cm kawałki rabarbaru
* 60g cukru trzcinowego
* 5 ziaren zielonego kardamonu w łupinkach

Rabarbar wrzucić do rondelka razem z cukrem oraz zmiażdżonym w moździerzu kardamonem (łupinki wyrzucamy). Gotować na małym ogniu ciągle mieszając ok. 5 minut, aż rabarbar lekko zmięknie. Odstawić do schłodzenia. 

Rozgrzać piekarnik do 200 °C Do gotującej się wody z masłem i solą, wsypać mąkę, natychmiast dokładnie mieszając, aż znikną wszystkie grudki, dopiero wówczas  zdjąć z ognia. Przestudzić, następnie miksować dodając stopniowo po 1 jajku. Formować ptysie rękawem cukierniczym bezpośrednio na lekko natłuszczoną blachę. Piec ok 25 minut, aż z wierzchu lekko się zarumienią. Wykładać na kuchenną kratkę. Po przestudzeniu przekroić na pół, nadziewając w środku przed samym podaniem masą rabarbarową i bitą śmietaną. Posypać z wierzchu cukrem pudrem.



czwartek, 3 lipca 2014

Pory w winegrecie, z jajkami w koszulkach i szynką z Bajonny Rachel Khoo



Pomysł Rachel Khoo, aby w klasycznej francuskiej przystawce zastąpić gotowane pory -  grilowanymi, jest naprawdę kapitalny. Połączenie wszystkich składników sprawia, że danie dosłownie rozpływa się w ustach. Słodkie, grilowane młode pory delikatnie muśnięte winegretem  ze słoną długodojrzewającą szynką suszoną na słońcu, w towarzystwie jaj w koszulkach.. To naprawdę fajna propozycja na bardziej wyrafinowane śniadanie. Przepis pochodzi z jej książki Mała paryska kuchnia. 




Pory w winegrecie z jajkami w koszulkach i szynką z Bajonny

Składniki: zmniejszone o połowę (dla 2 osób)
* 4 młode pory
* 1,5 łyżki oliwy
* 1 jajko na osobę ( ja przygotowałam po 2 i nie było ani ciut ciut za wiele)
* 4 plastry szynki z Bajonny pokrojone w paski ( użyłam szynki parmeńskiej, również długodojrzewającej)
* kilka kropel octu

Winegret:
* 3 łyżki oleju słonecznikowego
* 1,5 łyżki białego octu winnego
* 1 łyżeczka musztardy z całymi ziarnami gorczycy
* szczypta cukru, sól

Najpierw przygotuj pory, odcinając twarde części i zewnętrzne liście. Przetnij wzdłuż na pół, i włóż do zimnej wody na kilkanaście minut, dokładnie wypłukując je z piasku. Następnie nasmaruj oliwą i griluj z obu stron po kilka minut do czasu, aż pojawią się brązowe paski.

Przygotuj sos mieszając wszystkie składniki ze sobą ewentualnie doprawiając do smaku.

Jeżeli chodzi o jajka w koszulkach, to musisz po pierwsze mieć naprawdę świeże jajka z ekologicznej hodowli. Delikatnie wbij je pojedynczo do kokilek. Wodę w dużym garnku zagotuj, dodaj kilka kropel octu, wlewaj delikatnie jajka z kokilek do wrzątku, równocześnie formując pożądany kształt łyżką cedzakową. Gotuj po kilka minut. żółtko powinno być płynne w środku. Nie gotuj jednocześnie więcej niż 2 jajek. Następnie wyjmij już gotowe delikatnie łyżką na talerz.

Kolejność jest taka:
Gorące grilowane pory delikatnie skrapiasz sosem, na wierzch układasz jajka oraz szynkę.
Gorąco polecam!





 

niedziela, 15 czerwca 2014

Sangria


Sangria - ostatnio u nas zapomniana -  na letnie, późne wieczory jest trunkiem niezwykłym, mającym dla mnie wiele, może nawet zbyt wiele przyjemnych konotacji.. Tak więc dzielę się dzisiaj z Wami moim przepisem na hiszpański trunek po którym rzeczywistość staje się wspaniała. Szczególnie polecam na letnie spotkania z przyjaciółmi, w trakcie których należy tylko iść ze swoim kieliszkiem do magicznej czary i zaczerpnąć chochelką ożywczy napój..

Sangria

Składniki:
* 2 butelki czerwonego wytrawnego wina
* 2 pomarańcze pokrojone ze skórką w kostkę
* 1 jabłko pokrojone ze skórką w kostkę
* 1 limonka pokrojona tak samo jak pozostałe owoce
*  6 łyżek cukru trzcinowego
*  6 dużych garści lodu

Pokrojone owoce wsypać do dużej szklanej misy, następnie wsypać cukier. Wlać wino, delikatnie wymieszać dodając lód. Podawać w obszernych kieliszkach.








sobota, 10 maja 2014

Rogaliki drożdżowe





Dzisiaj przepis na rogaliki drożdżowe, które robi się bardzo, bardzo szybko. Najlepsze są zaraz po upieczeniu, kruche, delikatne, błyskawicznie znikną z patery, jeżeli będziecie mieć gości na popołudniowej kawie. Składniki ogólnodostępne w domowej spiżarce, więc zapraszam do kuchennej zabawy.

Rogaliki drożdżowe z powidłami

Składniki:
* 40 - 50 g drożdży 
* 1 szklanka ciepłego mleka
* 3 szklanki mąki
* 4 łyżki cukru
* cukier z prawdziwą wanilią
* 2 duże żółtka
* szczypta soli
* 2 łyżki oleju z pestek winogron ( lub innego)
* powidła, lub domowy dżem truskawkowy
* białka do posmarowania rogalików, można obsypać rogaliki z wierzchu rozgniecionymi płatkami z migdałów




Drożdże (wyjęte wcześniej z lodówki) zasypujemy cukrem + cukrem z prawdziwą wanilią, gdy się rozpuszczą i urosną dodajemy żółtka i szczyptę soli. Dodajemy pozostałe płynne składniki, a na końcu wsypujemy mąkę. Dobrze wyrabiamy, aż ciasto będzie odchodziło od ręki. Przykrywany ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok godzinę. Po tym czasie tniemy cienko rozwałkowane w okręgi ciasto na małe trójkąty, na których rozkładamy przy szerszym brzegu nadzienie ( malutką ilość) i zawijamy szerokim końcem w stronę wąskiego końca trójkąta. Wywijamy delikatnie końce i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Tak przygotowane rogaliki smarujemy z wierzchu roztrzepanym białkiem , i wstawiamy do nagrzanego do 180 °C piekarnika na środkową półkę. Pieczemy ok 20 minut, po czym zdejmujemy rogaliki na kuchenną kratkę. Oprószamy z wierzchu cukrem pudrem.